przepowiednia naiwnego

pamięć gryzie nieloty
podobnie głos wzywający do
tak tak nie nie
zrozumienie dla światłocienia w modzie
niepokornych pod korzec

w sumie
za czasów pogardy było łatwiej
oni tam my tu
szybko rozmemłała się granica
zostaje tylko gryźć kciuki
w oczekiwaniu na czas zapłaty?

czy
lepszy klasztor samobójców
nie nie tych od pętli strzału czy prochów
tych
od zakrzywionych luster
jedno na celę wystarczy
w prezencie od zgrzybiałych starców
by co dzień wielbić własną niedoskonałość

a jeśli to jedynie rekolekcje?

strach budzi śmiech lub oburzenie
zależy co bardziej skuteczne

na próżno

przybędą
z nogami obciętymi powyżej kolan
skrzypieniem wózków zagłuszą skowyt
pustynnych psów

twórcom prawd na sznurkach