nie zostawię muchom rozdrapanych słów

* * * (tajemnicę życia)
* * * (kolorowe tylko my)
bażant
bez dedykacji
Bieszczad
bieszczadzkie rozstania
błazeński na wybory
brzemię miało być lekkie
chciałbym jeszcze raz
czas na bejzbol
czekała na księcia
ćwiczenia z ortografii
dziewiąty krąg
dziwny jakiś
gdy muzy
Herakles
jak dziecko
jeszcze chwila
kamienie wołać będą
karaluchy
kartezjański dylemat
kret
księżyc za chwilę
listopad na Otrycie
litera po literze
mała fotografia
matka głupiego
mówią deszcz
na pohybel
niby wczoraj
nie nie i nie
niedoczekanie
nikt nie czeka
obręcz
oby niewarte nawet tytułu
osądzeni
pasikonik
piosenka dla Zuzanny
poeci chwil
polega na zdobywaniu
połówka
powinien był zaczekać
pożegnanie niepoprawnego wierszoklety
póki starczy sił
prosił o jeden dzień
przedwiośnie
przedwiośnie w Caryńskiem
przepowiednia naiwnego
przepraszam
przez chwilę maślane
rozsypany mak
rzecz o Zdzichu Pękalskim
słowa dwa
spalony dom
struna
tak chciałbym powrócić
urzekły
wierszokleta blisko granicy
wierszokleta do Pani V.
wierszokleta pochylił głowę
wyklętemu
wypluję cię z moich ust
wyzwolonej
za chwilę do czterech
zakończyć?
zapomniana kapliczka
zdradził o północy jeleń
zrywka pod Otrytem