Fortuna

Życiem na kredyt skuszony
Monety liczę w ukryciu
Loterię jeszcze odwiedzam
By nie wejść do strefy krzyku

Szukam numerów szczęśliwych
Zgubionych na linii życia
Żądza fortuny mi wróży
Więc liczby pewnie zakreślam

Dziewięć muz przywołuję
Ósmy cud stwarzam z trudem
Dwóm bogom pokłon oddaję
W przeklętym pierścieniu siódmym

Dziurawa kieszeń została
Po groszu wydanym na szczęście
Za późno wpadłaś na pomysł
By zamknąć kasę za wcześnie