spijamy wolno nudę z ciepłych kufli
za oknem koty marcowe
jęczą że świat w mroku utkwił
i wiatr włóczy szczęście pustkowiem
ref. więc z Chaty Wędrowca na Jawornik i dalej
by wolność uchwycić u korzeni
wiośnie bieszczadzkiej krzyknąć zimę zamieć
niech Wetlina się wreszcie zazieleni
tak ― warto buty mokre założyć
i plecak choć ciąży dziś bardziej
i dotknąć za chmurą przestworzy
tam łatwiej odnaleźć ołtarze
ref.
narodzić się chcemy jeszcze raz
przedwiośnie wygląda spod śniegu ―
choć szorstkie jeszcze jest tak
i skrzypi ― ze snu kwiatów nie budź
ref.