zwierzenia niedzielnego wierszoklety

Forumowiczom Postscriptum

przepuszcza przez pryzmat codzienne spacery
rozszczepiając rzeczywistość na nieuchronność przemijania

na zbyt krótkiej ławce czeka
miesiące przechodzą trójkami
co rok szybciej
zakładając mu okulary o różnych barwach
i zmiennej dokładności

czasem obniża poziom krwi we krwi
gdy zbyt doskwiera samotność

wieczorem
w wirtualnym świecie
prosi o zrozumienie
niepotrzebnym zaimkiem