analfabeta

trzy krzyże na szczycie Smereka
postawił wczoraj wędrowiec
lecz nie wie pod którym czekać
może mu wiosna podpowie

trzy drogi przed nim w życiu
po wodzie chodzić przeklinać
czy też zapłakać w ukryciu
słońca zbyt szybko ubywa

trzy dni ― godziny na Bukowe
czy zdąży nim najpiękniejszy
zbudzi się płonąc zachodem ―
lepiej niech się pospieszy

letniego wyplwa ze swoich ust
i rzuci za siebie daleko
trzy razy nie pokusi znów
trzeba wybierać tak prędko